17 września 2014
12 września 2014
Kraków Arena - XII Memoriał Huberta Jerzego Wagnera
Hej!:)
W poprzednim poście napisałam, że byłam ze swoim narzeczonym w Zakopanem, jednak nie zostaliśmy tam do wieczora, tylko wyjechaliśmy rano, ponieważ czekała na nas kolejna atrakcja...
...a był to wspólny wypad z dwójką naszych znajomych na XII Memoriał Huberta Jerzego Wagnera :) Było to w niedzielę 17 sierpnia bieżącego roku :)
Najpierw odbył się mecz o godzinie 17:30 w którym rozegrał się mecz między Bułgarią a Rosją, wygrała Rosja, ale szczerze mówiąc nie bardzo przykładałam się do oglądania tej rozgrywki, bardziej czekała na kolejny mecz, który rozpoczął się o godzinie 20:30 między Polską a Chinami !:)
Jako, że cenie sobie ciszę i spokój, i nie lubię gdy ktoś mi przeszkadza, kiedy oglądam coś co mnie interesuję, lekko przeszkadzały mi trąbki, oraz zabawy typu robimy falę itd :D
Jakoś to jednak przebolałam, i z zaciekawieniem oglądałam jak dwie drużyny ze sobą rywalizują:) Oczywiście wygrała Polska w setach 3:0 :) Według mnie grali bardzo dobrze, wiadomo było kilka 'poślizgnięć' , jednak próbowali to od razu naprawiać :)
Pierwszy raz byłam na jakimś meczu, pierwszy raz miałam okazję zobaczyć jakikolwiek mecz na żywo, więc naprawdę bardzo mi się podobało :) Co prawda na początku byłam w niedzielę lekko zasmucona, że już muszę opuścić Zakopane, i nie myślałam, że będę aż tak zadowolona z pójścia na mecz:)
Jedyne co mogę jeszcze dodać : w telewizji to wszystko wydaje się większe :D
A teraz kilka zdjęć, na których powychodziłam okropnie,no ale zawsze to jakaś pamiątka :D
Komentujcie, obserwujcie !:)
W poprzednim poście napisałam, że byłam ze swoim narzeczonym w Zakopanem, jednak nie zostaliśmy tam do wieczora, tylko wyjechaliśmy rano, ponieważ czekała na nas kolejna atrakcja...
...a był to wspólny wypad z dwójką naszych znajomych na XII Memoriał Huberta Jerzego Wagnera :) Było to w niedzielę 17 sierpnia bieżącego roku :)
Najpierw odbył się mecz o godzinie 17:30 w którym rozegrał się mecz między Bułgarią a Rosją, wygrała Rosja, ale szczerze mówiąc nie bardzo przykładałam się do oglądania tej rozgrywki, bardziej czekała na kolejny mecz, który rozpoczął się o godzinie 20:30 między Polską a Chinami !:)
Jako, że cenie sobie ciszę i spokój, i nie lubię gdy ktoś mi przeszkadza, kiedy oglądam coś co mnie interesuję, lekko przeszkadzały mi trąbki, oraz zabawy typu robimy falę itd :D
Jakoś to jednak przebolałam, i z zaciekawieniem oglądałam jak dwie drużyny ze sobą rywalizują:) Oczywiście wygrała Polska w setach 3:0 :) Według mnie grali bardzo dobrze, wiadomo było kilka 'poślizgnięć' , jednak próbowali to od razu naprawiać :)
Pierwszy raz byłam na jakimś meczu, pierwszy raz miałam okazję zobaczyć jakikolwiek mecz na żywo, więc naprawdę bardzo mi się podobało :) Co prawda na początku byłam w niedzielę lekko zasmucona, że już muszę opuścić Zakopane, i nie myślałam, że będę aż tak zadowolona z pójścia na mecz:)
Jedyne co mogę jeszcze dodać : w telewizji to wszystko wydaje się większe :D
A teraz kilka zdjęć, na których powychodziłam okropnie,no ale zawsze to jakaś pamiątka :D
Komentujcie, obserwujcie !:)
9 września 2014
Zakopane!
Hej!:)
Tak jak pisałam post wcześniej - byłam na wakacjach w dwóch miejscach, w Sielpi [notka wcześniej], oraz w Zakopanem o czym napiszę tutaj :)
A więc pomysł z wyjazdem do Zakopanego wyszedł już dużo wcześniej, jednak nie było kiedy, nie było dokładnych planów itd, itp :) W tym samym tygodniu w którym wróciliśmy z Zakopanego, i miał wtedy być długi sierpniowy weekend, wpadłam na pomysł z narzeczonym abyśmy się tam udali sami :) Oczywiście był problem ze znalezieniem czegokolwiek bo jak to zawsze bywa, wszystko na ostatnią chwilkę , jednak udało nam się, za bardzo fajną cenę, i w bardzo pięknym, nowo postawionym budynku z pokojami do wynajmu :)
Może się to wydawać dziwne, ale był to nasza pierwsza podróż w swoim towarzystwie, to znaczy my i tylko my, bez znajomych, rodziny :) Było świetnie ! :) Piękny pokój z łazienką, i 3 dni tylko dla nas:) w pierwszy dzień poszliśmy się przejść na Gubałówkę i na Krupówki :)
AA ! zapomniałam dodać, nie byliśmy w centrum Zakopanego tylko 10km stamtąd w małej miejscowości Ząb :) Chodziliśmy sobie wszędzie na nogach, spacerkiem :) Miło spędziliśmy czas , zjedliśmy obiad i wieczorem wróciliśmy spacerkiem do naszego pokoju.
W drugi dzień udaliśmy się na Kasprowy Wierch, pomimo iż w Zakopanem byliśmy nie pierwszy raz , to nigdy nie byliśmy na jakże pięknym Kasprowym Wierchu :) Pojechaliśmy do Kuźnic busem, i stamtąd kolejką na sam szczyt, tam spędziliśmy około 2 godzin :) Dobrze, że wzięliśmy kurtki bo było dosyć zimno, ale za to strasznie pięknie :) Na szczycie oprócz dużej ilości ludzi towarzyszyła nam wróbelki, widzieliśmy lecącego orzełka lub jastrząbka, który chyba na coś polował - był tak blisko nas, oraz spotkaliśmy na swojej drodze kozice, którą udało się sfotografować :) Wieczorem wróciliśmy znowu do naszego pokoiku :)
W niedzielę posprzątaliśmy po sobie, przygotowaliśmy śniadanie , i ruszyliśmy w drogę powrotną, ponieważ o 17 czekała nas kolejna atrakcja, o której napiszę następnym razem :)
Wyjazd był cudowny, i mam nadzieje, że jeszcze nie jeden taki przed nami, a teraz zdjęcia z tej 'podróży' :)
Tak jak pisałam post wcześniej - byłam na wakacjach w dwóch miejscach, w Sielpi [notka wcześniej], oraz w Zakopanem o czym napiszę tutaj :)
A więc pomysł z wyjazdem do Zakopanego wyszedł już dużo wcześniej, jednak nie było kiedy, nie było dokładnych planów itd, itp :) W tym samym tygodniu w którym wróciliśmy z Zakopanego, i miał wtedy być długi sierpniowy weekend, wpadłam na pomysł z narzeczonym abyśmy się tam udali sami :) Oczywiście był problem ze znalezieniem czegokolwiek bo jak to zawsze bywa, wszystko na ostatnią chwilkę , jednak udało nam się, za bardzo fajną cenę, i w bardzo pięknym, nowo postawionym budynku z pokojami do wynajmu :)
Może się to wydawać dziwne, ale był to nasza pierwsza podróż w swoim towarzystwie, to znaczy my i tylko my, bez znajomych, rodziny :) Było świetnie ! :) Piękny pokój z łazienką, i 3 dni tylko dla nas:) w pierwszy dzień poszliśmy się przejść na Gubałówkę i na Krupówki :)
AA ! zapomniałam dodać, nie byliśmy w centrum Zakopanego tylko 10km stamtąd w małej miejscowości Ząb :) Chodziliśmy sobie wszędzie na nogach, spacerkiem :) Miło spędziliśmy czas , zjedliśmy obiad i wieczorem wróciliśmy spacerkiem do naszego pokoju.
W drugi dzień udaliśmy się na Kasprowy Wierch, pomimo iż w Zakopanem byliśmy nie pierwszy raz , to nigdy nie byliśmy na jakże pięknym Kasprowym Wierchu :) Pojechaliśmy do Kuźnic busem, i stamtąd kolejką na sam szczyt, tam spędziliśmy około 2 godzin :) Dobrze, że wzięliśmy kurtki bo było dosyć zimno, ale za to strasznie pięknie :) Na szczycie oprócz dużej ilości ludzi towarzyszyła nam wróbelki, widzieliśmy lecącego orzełka lub jastrząbka, który chyba na coś polował - był tak blisko nas, oraz spotkaliśmy na swojej drodze kozice, którą udało się sfotografować :) Wieczorem wróciliśmy znowu do naszego pokoiku :)
W niedzielę posprzątaliśmy po sobie, przygotowaliśmy śniadanie , i ruszyliśmy w drogę powrotną, ponieważ o 17 czekała nas kolejna atrakcja, o której napiszę następnym razem :)
Wyjazd był cudowny, i mam nadzieje, że jeszcze nie jeden taki przed nami, a teraz zdjęcia z tej 'podróży' :)
Jakość niestety jest jaka jest - zdjęcia są robione moim telefonem, który już trochę przeżył, ale w planach mam kupno jakiejś lustrzanki, mam nadzieję, że jeszcze w tym roku mi się to uda!:)
Komentujcie, obserwujcie - chętnie wpadnę również do Was:)
8 września 2014
Sielpiowo
Cześć ! :)
Postanowiłam, że w tej drugiej notce opiszę Wam część moich wakacji, a czemu część? Bo byłam w dwóch miejscach :)
Pierwszym z nich była Sielpia - wiecie gdzie to jest, był ktoś kiedyś? :) Podobało się?:)
Byłam tam drugie wakacje z rzędu, w takim samym towarzystwie czyli ja ze swoim narzeczonym, oraz druga para :) Pogoda o dziwo nam się w miarę udała, ale byliśmy tam 10 dni, więc liczyliśmy na to,że powinno chociaż parę dni się udać. Szczerze mówiąc w tym roku mniej mi się podobało niż w tamtym, no i przede wszystkim jezioro było dosyć brudne, czy wrócę tam za rok? Raczej nie, może odwiedzę to miejsce jeszcze kiedyś w przyszłości :)
Jako, że w tym momencie nie mam zbyt dużo czasu to powstawiam dla Was zdjęcia, pierwsze pięć zdjęć jest z poprzedniego roku :) są o wiele lepsze jeżeli chodzi o jakość, ponieważ były robione normalnym aparatem, jednak zdjęcia z tego roku pochodzą z mojego telefonu :)
i z tego roku :)
Jeżeli już tutaj jesteście możecie zostawić po sobie jakiś ślad :) Jeżeli Wam się podoba, zachęcam do zaobserwowania :)
4 września 2014
No to zaczynamy!
Cześć ! :)
Może na sam początek napiszę, że kiedyś, kiedy to jeszcze blogi nie były takie popularne, i były jeszcze te stare, dobre blogi na onecie [nie wiem, czy ktoś stąd będzie jeszcze takie czasy pamiętał;d] miałam swój blog-pamiętnik, oraz kilka innych np. ze swoją kumpelą prowadziłyśmy robienie szablonów na zamówienie :d , jeszcze bardziej sięgając wstecz prowadziłam również blogi z wirtualnymi adopcjami, z dolls'ami, z candy dollsami itd. itp. :) Mój blog-pamiętnik niestety został skasowany, za co szczerze nienawidzę portal onet... Było mi mega przykro kiedy w pewien dzień, chciałam wejść i przeczytać sobie jak to kiedyś było, pośmiać się, pisałam tam prawie dzień w dzień przez parę lat - także było co wspominać i z czego się pośmiać. No niestety nie przetrwał ... Po wielu latach postanowiłam założyć sobie bloga - i stało się oto jestem !
Co prawda nie wiem jeszcze co i jak tutaj - ledwo ogarnęłam wygląd - no ale miejmy nadzieję, że jakoś pójdzie :)
To może się przedstawię :
Szczerze, to myślałam , że pierwszy post będzie krótki, zwięzły, a tutaj chciałoby się pisać i pisać:) ale na sam początek wydaję mi się, że wystarczy. Żebrać o komentarze nie będę, ale jeżeli to czytasz to możesz zostawić po sobie jakiś ślad !:)
Na zdjęciu jestem ja, jednak jest to bardzo stare zdjęcie bo z roku uwaga, uwaga : 2008 ! Tyle lat minęło:)
Może na sam początek napiszę, że kiedyś, kiedy to jeszcze blogi nie były takie popularne, i były jeszcze te stare, dobre blogi na onecie [nie wiem, czy ktoś stąd będzie jeszcze takie czasy pamiętał;d] miałam swój blog-pamiętnik, oraz kilka innych np. ze swoją kumpelą prowadziłyśmy robienie szablonów na zamówienie :d , jeszcze bardziej sięgając wstecz prowadziłam również blogi z wirtualnymi adopcjami, z dolls'ami, z candy dollsami itd. itp. :) Mój blog-pamiętnik niestety został skasowany, za co szczerze nienawidzę portal onet... Było mi mega przykro kiedy w pewien dzień, chciałam wejść i przeczytać sobie jak to kiedyś było, pośmiać się, pisałam tam prawie dzień w dzień przez parę lat - także było co wspominać i z czego się pośmiać. No niestety nie przetrwał ... Po wielu latach postanowiłam założyć sobie bloga - i stało się oto jestem !
Co prawda nie wiem jeszcze co i jak tutaj - ledwo ogarnęłam wygląd - no ale miejmy nadzieję, że jakoś pójdzie :)
To może się przedstawię :
- Nazywam się Aneta.
- Jestem z roku 1994
- Zamieszkuję piękny Kraków:)
- Mam przecudownego narzeczonego <3
- Mam również przecudownego psa, który niestety jest już staruszkiem :(
- Mam wiele planów na przyszłość
- Mam też wiele problemów, które czasem sama sobie wymyślam i stwarzam!
- Mam też w planach szukanie pracy - w tym roku skończyłam szkołę
- Jestem dosyć skrytą osobą - nie otwieram się od razu przed ludźmi, często ktoś musi się o to bardzo postarać :)
- Bardzo lubię gotować ! Ale jeszcze bardziej lubię jak widzę, że ludziom to smakuję!
- Za to nie lubię sprzątać, no ale nie można lubić wszystkiego :D
- Często mam lenia...
- ... ale to się chyba każdemu zdarza :D
- Najchętniej chciałabym wygrać w totka, i spełnić swoje największe marzenia o pięknym wielkim domu, z pięknym ogrodem, gdzie mogłabym zamieszkać, ze swoją przyszłą rodziną!
Szczerze, to myślałam , że pierwszy post będzie krótki, zwięzły, a tutaj chciałoby się pisać i pisać:) ale na sam początek wydaję mi się, że wystarczy. Żebrać o komentarze nie będę, ale jeżeli to czytasz to możesz zostawić po sobie jakiś ślad !:)
Na zdjęciu jestem ja, jednak jest to bardzo stare zdjęcie bo z roku uwaga, uwaga : 2008 ! Tyle lat minęło:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)