28 maja 2017

Spacer ze znajomymi po okolicy - las Żywiecki, polana Żywiecka.

Hej! :) Nie tak dawno umówiliśmy się z Tequilą, Zulą i Gizmem na wspólny spacer. Razem z dziewczynami wyruszyliśmy do miejsca gdzie czekał na nas Gizmo - ja [Hugo] jakiś czas temu zanim jeszcze Hera się urodziła, pokłóciłem się z nim o głupotę, więc nasze matki trzymały nas z dala od siebie [Gizmo to Staffordshire Terrier i matka twierdzi, że nie potrzebnie od niego fikam, bo mógłby mi zrobić krzywdę - ja za to jestem nieustraszony i nieśmiertelny i uważam inaczej] Jednak dla sprostowania dodam, ze tego dnia akurat nie miałem żadnego problemu, że Gizmo jest wśród nas. Jednak dla bezpieczeństwa pozostałem na uwięzi [smyczy]. Gdy wyruszyliśmy z umówione miejsca weszliśmy od razu w nasz coraz mniejszy lasek Żywiecki - strasznie jesteśmy oburzeni, bo jakieś ćwoki wymyśliły sobie wybudować tam osiedle i kilkadziesiąt drzewek zniknęło :/ No ale jeszcze jest gdzie chodzić. Powiem Wam, że dużo kleszczy tam jest! Nasze matki non stop coś z nas ściągały, jak nie Zula miała to Hera, jak nie Hera to ja. Ale żaden nam się nie wbił na szczęście. Hera z Zulą i Tequilą to wariatki, a w szczególności Zula i Hera - one jak się już razem 'odpalą' to ganiają jak szalone... Ja to już za stary jestem chyba, i z Gizmem po prostu podziwialiśmy okolicę. Ciotka Weronika zabrała ze sobą aparat- więc porobiła kilka zdjęć, ale ja nie miałem wcale na nie ochoty więc starałem się być nie uchwytny. Na więcej zdjęc zapraszam tutaj :
https://www.facebook.com/pg/hugoandheradogs/photos/?tab=album&album_id=1920408324872671
oraz :
https://www.facebook.com/pg/Tequila-Zula-1017049695009719/photos/?tab=album&album_id=1342715395776479



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hau! Jeżeli post się spodobał, możesz pozostawić po sobie jakiś ślad - chętnie wpadniemy również na Twojego bloga! ~H&H DOGS