24 czerwca 2016

Czerwcowy fitlovebox czyli fit pudełko dla każdego!:)

Hej kochani, dzisiaj zapraszam Was do zapoznania się z zawartością czerwcowego fitlovebox'a , zdjęcia nie są rewelacyjne, ponieważ w dniu, w którym robiłam zdjęcia pogoda nie sprzyjała i było szaro buro - ale wydaję mi się, że to nie będzie jakimś wielkim problemem :) A więc zapraszam :


Santini - Ksylitol 250g - 10,69zł
"Jeden z najbardziej popularnych i najzdrowszych zamienników białego cukru. Ksylitol to w 100% naturalny cukier pozyskiwany z brzozy, który ma aż o 50% kcal mniej od tradycyjnego cukru, jego smak, wygląd i rozpuszczalność ani trochę nie odstępuje zwykłemu cukrowi."
Jestem zadowolona z ksylitolu - a to dlatego, że od kilku miesięcy żyję w świadomości, że powinnam unikać zwykłego białego cukru sprzedawanego w hipermarketach - mam niestety hiperinsulinemię, powoli uczę się dopiero zdrowo odżywiać, i mam nadzieję, że w końcu przyniesie to efekty - dzięki ksylitolowi z pudełka na pewno będzie to łatwiejsze :)


Bio Planet - BIO Orzechy brazylijskie 150g - 13,99zł
"Ta odmiana orzechów charakteryzująca się wyjątkowo wysoką zawartością, korzystnych dla naszego serca, wielonienasyconych kwasów tłuszczowych oraz selenu. Selen jest składnikiem o silnym działaniu przeciwzapalnym i antyoksydacyjnym."
Orzechów brazylijskich nigdy nie jadłam i nie próbowałam - i w przypadku tych orzechów było niemalże podobnie, zjadłam tylko jednego a to wszystko dlatego, że mój narzeczony zjadł je na współe z naszym psiakiem... :D Bardzo im smakowały !


Gray Moka - Herbata czerwona "Spacer kochanków" 50g - 12,90zł
"Czerwona herbata "spacer kochanków" zawiera w sobie liście czerwonej herbaty połączone z liofilizowanymi porzeczkami, kwiatami pomarańczy i liśćmi truskawki. "
W ostatnim pudełku pojawiła się herbata tej samej firmy tyle, że zielona - która zaginęła gdzieś w mojej szafie w kuchni, cały czas co sobie o niej przypomnę, to akurat nie mam czasu jej szukać, a znowu gdy czas mam to o niej nie pamiętam :) Patrząc na skład wnioskuję, że ta herbata powinna mi smakować, jednak zanim ich spróbuję muszę zainwestować w zaparzacz do herbaty liściastej :)

Monini - Ziarna Inków 350g - 12,99zł
"Pod tą tajemniczą nazwą kryje się niezwykle ciekawa mieszanka ziaren, które mogą urozmaicić każdy posiłek w ciągu dnia. W skład ziaren inków wchodzą aromatyczny ryż, smakowity bulgur oraz niezwykle bogate w składniki odżywcze: quinoa i amarantus."
Niestety na temat tego produktu się nie wypowiem, ponieważ nie mogę jeść białego ryżu, więc to opakowanie oddałam swojej koleżance:)


Skarby Oceanu - Sól himalajska 1kg - 7zł
"Jeśli istnieją zdrowsze zamienniki białego cukru, sól również nie może pozostać bez własnego odpowiednika. Idealnym tego przykładem jest właśnie sól himalajska, która stanowi lepszy wybór od tradycyjnej białej soli."
Co do soli - jestem zadowolona ostatnio właśnie mówiła mi o niej moja koleżanka, jedyny minus dla mnie to to, że ma grube ziarenka a co za tym idzie będę musiała kupić jakiś młynek :) Jako, że z tradycyjnej soli kuchennej rezygnuję, himalajska na pewno przyda mi się od czasu do czasu :) 

- - - - - - - - - - - - 
I to by było na tyle przyjemności, czerwcowe pudełko bardzo mi się spodobało, na pewno bardziej niż w poprzednim miesiącu :)
Wartość po podliczeniu to : 57,57 zł
A tak prezentowała się cała zawartość pudełka :





16 czerwca 2016

Otwieramy pudełko DreamBox czerwiec ! :) Zapraszam ! :)

Hej!:) 
Dzisiaj przyjechał do mnie kurier, którego wyczekiwałam od rana, i przywiózł mi czerwcowe pudełko DreamBox :) Mogę śmiało napisać, że jestem uzależniona od przeróżnych boxów - co niestety  źle wpływa na mój portfel ! :D Nie zanudzając i nie przedłużając zapraszam Was na zapoznanie się z zawartością pudełka i na moją opinię !:)

Puffins - Ciemne winogrona 60g - 7,99zł
"Na pewno znasz suszone winogrona, czyli rodzynki, ale nasze chrupiące ciemne winogrona to coś zupełnie nowego ! Dzięki naturalnie występującym cukrom doskonale sprawdzają się jako słodka, ale i zdrowa przekąska. Produkt wegetariański, wegański, bez glutenu i bez dodatku cukru"
Markę Puffins już znam z poprzedniego pudełka DreamBox, były tam przepyszne jabłka suszone, których smak dalej pamiętam! Co do winogron, przy pisaniu tego posta otworzyłam je i spróbowałam są bardzo słodkie, jednak jako, że nie przepadam za rodzynkami to smak tych winogron również mi nie przypadł :) zmarnować się pewnie nie zmarnują, i przyznać muszę, że pierwszy raz widzę suszone winogrona w takiej postaci :) Dupa ze mnie, bo nie zrobiłam Wam zdjęcia jak wyglądają, a teraz jest już za ciemno na dorobienia zdjęcia.. :) 


Planeta Organica seria Afryka - szampon do włosów normalnych 250ml - 13,99zł
"Szampon przygotowany na bogatym w witaminy olejku mango, aktywnie nawilża i regeneruje strukturę włosów. Po zastosowaniu szamponu włosy staną się błyszczące, lśniące, zdrowe i piękne"
Słyszałam już o tej marce, jednak chyba w końcu nic z niej nie przetestowałam, szampon stoi i czeka na swoją kolej, mam nadzieję, że będzie dobry dla moich włosów, które potrzebują porządnego nawilżenia :) 

Born to Bio - Dezodorant "Odczucie zen"/"Zmrożony imbir" 75ml - 25,00zł
"Doskonały sposób na długotrwałą ochronę przed poceniem i przykrym zapachem. Dezodoranty Born to Bio posiadają certyfikaty autentyczności i jakości Cosmebio oraz Ecocert. Bez alkoholu oraz aluminium."
Plus za to, że jest bez alkoholu, bardzo ładnie pachnie - ja akurat używam jedynie dezodorantów w kulce, inne niestety nie są dla mnie, także na pewno przetestuję!:) 

Harmonique - Żel do mycia ciała "Biała herbata & Bambus" 250ml - 25,00zł
"Przeznaczony do codziennej pielęgnacji, delikatny żel do mycia ciała. Dzięki bogatej kompozycji naturalnych substancji myjących, olejków i wyciągów roślinnych zapewnia intensywną pielęgnację Twojej skóry każdego dnia" 
Z podpowiedzi wiadome było, że pojawi się jakiś produkt tej firmy z serii "Biała herbata & Bambus" , szczerze obawiałam się, żeby nie był to kolejny peeling do ciała - jednak mimo moich obaw, byłam mile zaskoczona wyciągając żel do mycia :) Nigdy nie używałam tej marki, żel ma bardzo ładny zapach, i ma w sobie błyszczące drobinki przypominające brokat:) Na pewno niedługo otworzę, jak tylko skończy się poprzedni żel :) 


Bioluxe Organic Green Tea - krem do twarzy 40ml - 5,00zł
"Przeznaczony do pielęgnacji na dzień krem do twarzy Organic Green Tea dzięki zawartości organicznego ekstraktu z zielonej herbaty działa wzmacniająco, zmniejsza widoczność porów, poprawia elastyczność i koloryt skóry. Krem nie zawiera parabenów, produktów z przerobu ropy naftowej, silikonów, i sztucznych barwników"
Szczerze mówiąc, nie jestem do końca zadowolona z tego produktu, ponieważ kremów na dzień nie używam zbyt często, a mam jeszcze do skończenia kilka kremów, bardziej byłabym zadowolona z kremu na noc. Jednak zobaczymy pewnie go przetestuję:) 


 [dodatkowe zdjęcie, pokazujące jak mój pies pomagał ! :D]
MiliArtShop - plakat "Let's grow up " - 29.90zł
"Plakaty to nie tylko dekoracja - ożywią wnętrze , dodadzą stylu, odzwierciedlą charakter domowników. Mogą być ozdobą, ale także natchnieniem i inspiracją każdego dnia." 
 Był podpowiedzi, że zamiast książki w czerwcowym pudełku znajdzie się jakaś dekoracja, o ile się nie mylę była również podpowiedź z jakiej firmy - szczerze jestem lekko rozczarowana, bardziej liczyłam na to, że jeżeli przyjdzie jakiś plakat to będzie on w najzwyklejszej ramce, w ogóle to nie bardzo spodobał mi się plakat - ale wiadomo nie każdemu wszystko musi się podobać:)

Oprócz produktów pełnowymiarowych i karty informacyjnej w pudełku znalazłam zniżkę do TobeEco, rabat do City Art posters, oraz próbkę szamponu BioxShine z kartą informacyjną o szamponie. 

- - - - - - - - - - - - 
I to już wszystkie produkty z pudełka, jeżeli chodzi o moją opinię to najbardziej spodobał mi się żel Harmonique , najmniej plakat, co do reszty zawartości moje uczucia są mieszane, jednak mimo wszystko jestem zadowolona i nie żałuję kupna czerwcowego pudełka - mogę zdradzić, że postanowiłam kupić też lipcowe pudełko! :) 
Po podliczeniu wartość pudełka to: 105,89zł

A tak prezentowała się cała zawartość pudełka, jak widać miałam mojego czarnego pomocnika!:)







A Wam jak spodobała się zawartość czerwcowego pudełka? :)
Testowałyście, któryś z tych kosmetyków?:) 

7 czerwca 2016

Czerwcowe pudełko LovelyBox - zapraszam na zawartość!:) Make Me Bio, Nature Queen :)

Hej ! :) Z dużym opóźnieniem, ale w końcu jestem - z zawartością czerwcowego pudełka LovelyBox, niestety jakoś tak co się zabierałam za tą notkę to okazywało się, że są rzeczy ważne i ważniejsze i stąd aż takie opóźnienie, na szczęście babeczki z LovelyBox nie mają takich opóźnień, bo pudełko przyszło na prawdę szybko bo w pierwszych dniach czerwca :) 


Le Cafe de Beaute - żel chłodzący do ciała 100ml - 18,73zł
"Naturalny i skuteczny środek do regeneracji skóry po opalaniu. Delikatnie i szybko łagodzi wrażliwą skórę, nawilża i chłodzi, zapewniając przyjemne uczucie komfortu i świeżosci."
Jako, że mam uczulenie na słońce to w pierwsze dni słoneczne dni staram się uikać promieni słonecznych, jedna jak na razie udaję mi się to zwalczać wizytami na solarium, po których niestety moja twarz płonie (nie wiem czy tylko ja tak mam, ale twarz zawsze mam najbardziej opaloną) więc krem na pewno się sprawdzi, żeby ukoić moją rozpaloną skórę :) 

Nature Queen olejek awokado 50ml - 25,99zł
"Uzyskiwany jest podczas procesu tłoczenia na zimno miąższu z owoców awokado. Olejek można stosować na wiele sposobów np. jako dodatek do domowych kosmetyków : maseczek lub peelingów. W czystej postaci doskonale nadaje się do masażu, pielęgnacji skóry twarzy i całego ciała."
Do olejków nie jestem przekonana, także nie wiem czy go przetestuję, jeżeli w ciągu miesiąca po niego nie sięgnę to pewnie podaruję go komuś w prezencie :) 

Make Me Bio Almond Scrub - delikatny peeling do twarzy 60ml - 32zł
"100% naturalny peeling do twarzy ze słodkich migdałów i pestek słonecznika to doskonały produkt do cery suchej i wrażliwej. Ma właściwości ścierające jednocześnie pozostawia cerę miękką i nawilżoną."
Byłam bardzo ciekawa tego produkt, jednak jeszcze go nie przetestowałam, gdyż czeka na swoją kolej - jakoś jesten nauczona nie otwierać wszystkiego na raz i czekam aż jedna rzecz mi się skończy dopiero wtedy sięgam po następną:) Jestem zadowolona, że znalazł się w pudełku, można go rozrobić z wodą lub z mlekiem :) 


Organic Shop - organiczny balsam do włosów winogronowy miód 250ml - 10,99zł 
"Podaruj swoim włosom zadziwiającą miękkośc i lekkość dzięki pielęgnacji z balsamem Organic Shop. Balsam na bazie organicznego oleju z winogron i miodu." 
Bardzo ucieszyłam się z tego produktu, ponieważ zmieniałam kolor włosów z brązu na blond na własną rękę w domu i potrzebuję teraz preparatów do pielęgnacji włosów - a ten balsam przecudownie pachnie, na pewno zużyję go w całości  i możliwe, że skusze się na zakup kolejnego!:)


John Lenon - lemoniada z rabarbaru 330ml - 5,90zł
"Naturalnie mętna, rabarbarowa lemoniada z 30% zawartością soku z cytryny i jabłek. To unikalne i orzeźwiające połączenie "
Skład pokazany na zdjęciu, idealny produkt dla mnie ponieważ jest bezglutenowy :) Lemoniadę wypiłam na pół ze swoim chłopakiem, co do smaku - był dobry jednak nie powalający - ale mi ciężko dogodzić :D 
Oprócz produktów pełnowymiarowych znalazłam też kopertę od Babeczek - z podziękowaniami, które znajdują się w każdym pudełku, zniżkę do GymHero, znizke do TobeEco oraz ulotkę z Make Me Bio:)

Oprócz tego w pudełku znalazły się również próbki NikWash - wosk impregnujący oraz środek czyszczący do hydrofobowego oraz zwykłego puchu , krem One Ingredient, kremu do twarzy Olivoliq, kremu do twarzy Go Cranberry, kremu Make Me Bio oraz szamponu Bioxsine:)



 - - - - - - - - - - - - - - - 

I to by było na tyle :) Jestem zadowolona z tego pudełka, najbardziej zadowolona jestem z balsamu do włosów, ma na prawdę przepiękny zapach, oprócz tego przyda mi się zniżka do GymHero :) 
Po podliczeniu wartość pudełka to : 93,61zł - super !:)
A tak prezentuję się cała zawartość pudełka : 



I jak Wam sie podoba zawartość? :) 
Komentujcie - jest mi bardzo miło czytać wasze opinię :)