Hej!:) Dzisiaj przychodzę z bardziej fotograficznym wpisem, tytuł postu nam trochę zdradza - będzie dużo jamnika, wody, kamieni - porobiłam kilka zdjęć podczas naszego pierwszego wypadu z Hugiem nad wodę, a dokładnie nad rzekę zwaną Rabka - o dziwo, nie było tak źle jak myślałam, może jak jeszcze pogoda się poprawi na lepszą wybierzemy się tam ponownie! Jeżeli śledzicie mnie już długi czas to na pewno wiecie, że zawsze tam jeździłam z poprzednim psem Homerem, który kochał to miejsce a najbardziej kochał wyławiać stamtąd kamienie! :)
Oj. Ja nie widze w tym psie dzikiej radości Wodnika...
OdpowiedzUsuńA to dlaczego? :) Pierwszy raz był nad wodą, potem sam wchodził do wody - więc tak jak napisałam w poście- jak na pierwszy raz nie było tak źle :) A jak to Pan w zoologicznym powiedział - to jest pies o smutnych oczach :)
UsuńJa radości nie widzę ;p Może to bardzo zachowawczy piesek, ale jak sobie przypomnę, z jakim biegiem i impetem wpadał mój pies do wody, to Twojemu jeszcze dużo brakuje ;p
UsuńMoże rzeczywiście z tym psem o smutnych oczach coś jest. Jakoś nie widać w nim "psiego" uśmiechu, a wygląda trochę jak myśliciel ;p Zwłaszcza na chyba 10 zdjęciu, gdzie wrażenie, jakby rozważał sens istnienia :]
JAKI SŁODZIAK <3
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Piekne zdjęcia i przesliczny piesek :) Sama zawsze chcialam jamnika :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam! ♥
http://marianna-pisze.blogspot.com/